sobota, 7 września 2013

Jak przedłużyć opaleniznę ?

Heej, dzisiaj post o tym co zrobić aby nasza kochana opalenizna się zachowała na dość długo. Ale na samym początku chcę Wam polecić blog bardzo sympatycznej dziewczyny.. Sylwii. Pisze bardzo interesujące posty o modzie, urodzie, kosmetykach ;). Tu jej blog  --> http://hiddendreamsss.blogspot.com/
Bardzo gorąco polecam ;D i pozdrawiam, jeżeli to czytasz :).

             Jak przedłużyć trwałość opalenizny ?

    SOK MARCHEWKOWY
 Przyszarzała opalenizna zyska złocistą, ciepłą tonację dzięki naturalnej kuracji. Codziennie, przez 7-10 dni pij szklankę soku marchewkowego. Warzywo zawiera beta-karoten, który gromadzi się w naskórku i delikatnie go zabarwia. Nie zwiększaj porcji soku i nie przedłużaj czasu kuracji, bo skóra stanie się zbyt pomarańczowa.

           SAMOOPALACZE
Intensywność opalonej skórze dodasz, cienko rozprowadzając na twarzy i ciele samoopalacz..
                       KREMY STOPNIOWO OPALAJĄCE 
 Naturalne śniady, promienny koloryt cery po lecie przedłuży krem z efektem stopniowego opalania. Skóra dzień po dniu będzie opalać się jak na słońcu. Podobny kosmetyk możesz wybrać do ciała np. Nawilżająco - brązujący balsam do ciała.
                                       PREPARATY NAWILŻAJĄCE
Opalona skóra jest wysuszona i złuszcza się. Zapobiegniesz temu, dbając by nie brakowało jej wilgoci. Wklepuj w twarz dwa razy dziennie intensywnie nawilżające kremy. Ciało po myciu smaruj nawilżającym balsamem.

2 komentarze:

  1. Hej, dziękuję bardzo za miłe słówka i pozdrowienia.
    Nie lubię smarowac się samoopalaczem, ale chyba 2 razy robiłam nogi, używałam tego z Lirene w piance.
    Jadłam kiedyś marchewki, ale po tyg, jakoś tak mi się zapomniało i przestałam. Zawsze pamiętam, żeby po dłuższym opalaniu dobrze nawilżyc skórę i jej nie podrażnic. Mam tak, że ciało opala mi się szybko, a twarz mam białą. Siedziałam chyba 5 min na słońcu, bo zbierałam owoce, i już opaliłam sobie nogi, a twarz to nawet po cłaych wakacjach byłam tylko trochę opalona, kiedyś nałożyłam samoopalacz, ale jego trzeba stosowac regularnie, a podczas roku szkolnego nie będę eksperymentować, lepiej w wakacje, ale wtedy nawet mi się nie chciało. Pozdrawiam serdecznie, dzięki za udział w rozdaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również dziękuję za komentarz i nie tylko ;** . Wiesz co ja to nigdy się nie mogę opalić pięknie tylko zawsze w ciapki jestem cała ( ja to widzę inni mniej xD). Mi szczerze mówiąc pomagają marchewki znaczy sok bo ja lubie sok marchewkowy więc nie mam takich problemów jak inni że nie cierpią marchewki i nie mogą bo zbiera się im aż na wymioty. Więc ja jak się już malutko opale to ja się stosuje do tych zasad. Może oprócz samoopalaczy. Chociaż czasami i nie raz używałam, tylko że ja używam chusteczki samoopalające bo ich się raczej mniej boje. Co do jego stosowania. Czy regularnie? Hmm ciężko mi powiedzieć. Moja BFF jak się opali to stosuje od czasu do czasu ten samoopalacz ale tylko wtedy gdy opalenizna zaczyna troszkę znikać to wkracza do akcj : marchewki, kremy, chusteczki.. wszytkoo !! Ja sama byłam zaskoczona, ale ja sobie już wyrównałam swoją opaleniznę. Wiadmomo nie wyglądam jak pomarańcza bo nawet tak bym NIGDY nie chiała. Ale taka malutka wyrażna. Każdy ma inne metody na jej pielęgnowanie. Co do rozdania nie ma za co pozdrawiam ciepluuutkoo :****

      Usuń

Ads 468x60px

,

,

Featured Posts

Designed By Blokotek