Witam Was serdecznie. Dzisiaj recenzja o ... Nivea masło do ust - Malina oraz karmel. Używam je od... 3 miesięcy dlatego po długim testowaniu i wracaniu do siebie pisze recenzje. Oczywiście każdy ma własne zdanie oraz gust. Zapraszam.
Nivea masło do ust - Malina oraz karmel
CENA: 11,50 - 8,50
OPAKOWANIE: Metalowe, małe pudełeczko które zmieści się wszędzie. Do toby, kurtki, spodni. Ale czy jest ono higieniczne ? Jak dla kogo. Mi to nie przeszkadza, ale znam osoby, których denerwuje wkładanie tam palcem i wyskrobywanie balsamu. Alee marudze ahaha xd, dla chcącego nic trudnego. Opakowanie dobrze zamykane, lekkie, nie zmywają się również żadne informacje z pudełeczka. Mi się tam podoba.
WYDAJNOŚĆ: Jest to dość płaskie pudełeczko, więc pozory mogą mylić. Mi starczyło na ... 1,5 miesiąca jedno. Coś takiego. Więc fajnie ^^ A drugie kontynuuje
SKŁAD:
PLUSY/ MINUSY:
+ zapach ---- carmel ma bajeczny zapach, malina deliktany.
+ opakowanie
+ kolor
+ łatwy do rozsmarowania
+ wydajność
+ działanie - nawilża oraz daje uczucie miękkości.
+ Fajna baza pod szminkę
- Przy nałożeniu mamy trochę białe usta
- nie jest długotrwały
- osoby ze spierzchniętymi ustami, suchymi mogą mieć problem ze względu na ich ,, białość" , działanie - nie do końca może ,, zmiękczyć" nam usta przy ich suchości. Krótko mówiąc może być słabe.
OGÓLNA OCENA: Uważam, że moje obawy nie były potrzebne. Jest to fajne delikatne NAWILŻAJĄCE ! Masełko
CZY KUPIĘ JE NASTĘPNYM RAZEM? :
TAK CZEMU NIE NIE
TAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz